Miss Babeczki 2015
przebiegał dość spokojnie.
Po pierwszym zrywie (1231 wizyt na blogu w pierwszych trzech dniach od publikacji informacji o konkursie) wielu potencjalnych uczestników wykruszyło się.
Z pewnością wynikało to z wyśrubowanych zasad konkursu.
Dlaczego takie zasady przyjęłam? Już wyjaśniam.
Do konkursu można było zgłaszać przepisy na piękne i smaczne babeczki, ale do ich przygotowania nie należało używać cukru, aromatyzowanych zapachów ani składników posiadających w swym składzie konserwanty. Zdrowe, świeże i jak najmniej przetworzone produkty, to jest, moim zdaniem, najważniejsze w pieczeniu i gotowaniu.
Przepis miał być ze zdjęciem oraz bardzo dokładnym opisem jak przygotować daną babeczkę, ponieważ przed nami etap finałowy, w którym to ja przygotuję wypieki, a moi goście będą je kosztować i oceniać.
Zdjęcie miało nie być poddane postprocesingowi, ponieważ interesuje mnie wypiek, a nie znajomość Photoshopa autora/ki. I tu jeszcze jedna uwaga. Świat naokoło jest taki sztuczny i plastikowy. Wygładzone modelki wyginają się na okładkach „opiniotwórczych” czasopism. Chciałam choć w tym konkursie uniknąć wypiekowego zakłamania i rozczarowania. Przecież jasnym jest, że ukrojony kawałek ciasta nie będzie miał tak równiutkich boków, a babeczka nigdy nie wyjdzie super symetryczna, jakby była odrysowywana od linijki. Naturalność i dobre światło, to dwa czynniki, które winny grać główną rolę przy kulinarnych zdjęciach, moim zdaniem.
Uczestnik mógł zgłosić do Konkursu tylko jeden przepis. Wszak do konkursów na Miss każdy kraj typuje tylko jedną kandydatkę.
Przepis musiał posiadać nazwę z dopiskiem „kandydatka na Miss Babeczki 2015”. A tu pomysłowość uczestników była przeróżna i zaskakująca. Dziękuję!
Przepis mógł być archiwalny, ale tylko z 2015 roku. Ten warunek był dla właścicielek blogów kulinarnych. Chodziło o to, by na kandydatkę do konkursu na „Miss Babeczki” wytypować najpiękniejszą babeczkę upieczoną od 1 stycznia 2015 roku do 3 stycznia 2016 roku.
Zgłaszane przepisy nie mogły być wcześniej przedstawiane w żadnym innym konkursie ani akcji kulinarnej. W końcu kandydatka na Miss powinna być wyjątkowa.
Przepis powinien był zawierać banerek akcji, jeśli przepis zgłaszany jest przez akceleratory przepisów – inaczej mogłabym go pominąć. A zapewniam, że wszystkie zgłoszone przepisy dokładnie przestudiowałam.
Przepis mógł być też zgłoszony przez zaprzyjaźniony portal Gotujwstylueko w kategorii Miss Babeczki 2015.
Poza tym, uznałam, że człowiek bardziej doceni to co wygra, gdy włoży więcej wysiłku w pracę.
A na tym, by sponsorów Miss Babeczki uczestnicy doceniali, zależy mi szczególnie.
Dlaczego?
Kinga lingerie de femme
przy produkcji bielizny używa najwyższej jakości materiałów z certyfikatami, zaś detale, wykończenie i najnowsze technologie (np. bawełna z jonami srebra) to wizytówka firmy.
Eko Zdrowie
to szybko rozwijający się sklep ekologiczny (stacjonarny i internetowy), z dużym wyborem produktów bez cukru, konserwantów i dodatków, a także ekologicznymi warzywami z zielonych płuc Polski. Takie miejsca, nie tylko należy, ale aż trzeba doceniać.
Chris
dystrybutor pojemników próżniowych, dzięki którym można lepiej gospodarować żywnością. Co tu dużo mówić – sama je przetestowałam, więc mogę spokojnie polecić.
Bio Planet
największy w Polsce dystrybutor ekożywności i właściciel zaprzyjaźnionego portalu Gotuj w stylu eko.
Marzy mi się, byśmy kiedyś wszyscy z większą uwagą wybierali składniki swojego jedzenia.
No i jeszcze moja nieskromna osoba, autorki bloga www.zyjezebyjesc.pl, która zachęca Was bardzo gorąco do ograniczenia jedzenia cukru i produktów „odcukrowych”, a także poszukiwania słodkich smaków bez tego, nadużywanego już niestety w obecnych czasach, dodatku do pożywienia. O składnikach jedzenia, tych wartych i niewartych polecenia, możecie przeczytać na moim blogu.
A teraz do meritum. Przedstawiam finalistki konkursu na Miss Babeczki 2015 (kolejność przypadkowa).
AlexGirl i jej czekoladowe babeczki z buraków
Stopaa i jej obłędne babeczki marchewkowo – orzechowe
Agatha z Piecze się i jej słodka babeczka bez cukru z kremem
Agata z Bibimini smakuję i jej Najlepsze muffiny dyniowe – paleo
Iwona z Gotowanie to proste i jej babeczki czekoladowo-imbirowe
I uwaga! Finał już niedługo.
Zaproszeni goście temperują ołówki, by wpisywać swoją punktację, a ja szykuję piekarnik.
Ale Wy też możecie wyrazić swoją opinię na temat wybranych przepisów w komentarzach pod tym postem. Wszystkie uwagi są mile widziane i cenne, a jury z pewnością weźmie je pod uwagę!
Tymczasem dla wszystkich uczestników, którzy zgłosili swoje przepisy
NIESPODZIANKA.
Mam dla każdego zestaw haftów do aranżacji zdjęć od firmy Kinga lingerie de femme!!
Proszę tylko o maila z adresem do wysyłki na aga@zyjezebyjesc.pl
Aby dodać komentarze
musisz być zalogowany.