Dary Natury z wizytą w Brazylii
gotujwstylueko.pl
Dary Natury z wizytą w Brazylii
Na początku czerwca odbyły się targi ekologiczne Biofach America Latina w Sao Paolo w Brazylii. Firma Dary Natury postanowiła wziąć udział w wydarzeniu i skorzystać z okazji zarówno do prezentacji swoich produktów, jak i znalezienia ekologicznych surowców pochodzących z tego regionu. Zależało nam również, aby odwiedzić gospodarstwa zajmujące się produkcją Yerba Mate. O tej niecodziennej podróży opowiada właściciel Darów Natury. - Mirosław Angielczyk.
Mirosław Angielczyk - o ziołach wie wszystko, pionier, wizjoner i właściciel najbardziej rozpoznawalnej marki ekologicznych ziół w Polsce.
Czerwiec w Ameryce Południowej to okres zimowy, więc panuje tam przyjemna, wiosenna temperatura. Po dotarciu na miejsce okazało się, że przygotowanie organizacyjne targów odbiegało od standardów przyjętych w krajach. Największą barierą okazał się język, ponieważ niewiele innych osób posługiwało się językiem angielskim.
JAK WYGLĄDAJĄ EKOLOGICZNE TARGI W BRAZYLII?
Zaskoczeniem dla nas był również format samych targów. Jeśli ktoś wyobraża sobie, że targi w Europie, szczególnie Biofach w Norymberdze, czy nawet targi ekologiczne w Polsce np. w Warszawie czy Łodzi, dadzą się porównać z tymi w Sao Paulo, to jest w grubym błędzie. Przede wszystkim, mimo nazwy sugerującej, że są to targi ekologiczne to niewiele mają wspólnego z ekologią. Zdecydowana większość wystawców prezentuje wyroby konwencjonalne, w tym duży udział mają zwykłe chemiczne produkty np. dodatki do żywności. Szacuję, że jedynie około 25% prezentowanych produktów posiadało certyfikat ekologiczny. W odróżnieniu od wydarzeń promocyjnych w Europie większość wystawców była nastawiona na sprzedaż swoich towarów bezpośrednio na targach.
BRAZYLIA DLA BRAZYLII
Jak się okazało Brazylia jako kraj ma własny system certyfikacji ekologicznej. Posiadanie tego wewnętrznego certyfikatu jest warunkiem koniecznym, aby firmy z innych krajów mogły wprowadzić produkt w jakości BIO na tamtejszy rynek. Aby go uzyskać, producent musi poddać się certyfikacji przez wybraną firmę (w Europie reprezentuje ich firma Biocert), ale równocześnie takiej samej procedurze muszą poddać się dostawcy, np. rolnicy, którzy produkują surowce dla danej firmy. Wynikają z tego bardzo duże koszty i dało się zauważyć, że oferta produktów ekologicznych, pochodzących z innych krajów, na półkach sklepowych jest niewielka. Myślę, że Brazylia poprzez taki zaporowy system certyfikacji dla firm zagranicznych, sprzyja swoim własnym producentom wyrobów bio.
SUKCES O GORZKAWYM POSMAKU
Mimo że zaprezentowane przez nas na targach ekologiczne produkty cieszyły się dużym uznaniem i zainteresowaniem wśród właścicieli sklepów czy hurtowni, to nie specjalnie widzimy możliwości sprzedaży ich ze względu na koszty, które musielibyśmy ponieść.
Jednak dzięki obecności na targach udało nam się pozyskać kontakty do dostawców m.in. guarany oraz kilku ziół, chociaż wystawców prezentujących surowce zielarskie było niewielu. Podczas pobytu w Sao Paulo skorzystaliśmy z okazji, aby zwiedzić znajdujący się tam ogród botaniczny, a w kolejnych dniach ruszyliśmy na południe Brazylii do miasta Kurytyba. Zaskoczyła nas tam zdecydowanie niższa temperatura, która w nocy spadała do około 5 stopni C. Celem naszej wyprawy było odwiedzenie firmy Agroindustria Qualita zajmującej się uprawą i przetwarzaniem Yerba mate.
PLANTACJA YERBA MATE Z POLSKIMI KORZENIAMI
Właścicielami gospodarstwa i przedsiębiorstwa są Brazylijczycy polskiego pochodzenia. Ich przodkowie wyemigrowali do Brazylii w 1920 roku, jednak nie potrafili powiedzieć skąd dokładnie przybyli. W bardzo miłej atmosferze przez dwa dni mogliśmy zapoznać się z warunkami uprawy, zbiorów i przetwarzania Yerba mate.
Właściciele posiadają około 1000 ha krzewów surowca. Większość nasadzeń jest sztuczna, ale część pochodzi z zasiewów naturalnych, a gospodarze usunęli tylko inne zarośla. Plantacje ekologiczne znajdują się na terenach otoczonych lasami. Zbiory zaczynają się z drzewek kilkuletnich, gdy mają wysokość mniej więcej krzewów naszych porzeczek. Najstarsze drzewa na plantacji mają ok. 50 lat. Zbiorów dokonuje się co 2 lata z tej samej rośliny ścinając piłkami ręcznie młode gałęzie. Po zawiezieniu zbiorów do firmy gałęzie z liśćmi są rozdrabniane, a następnie oddzielane są liście. W ciągu kilku godzin od zbiorów surowiec poddawany jest działaniu wysokiej temperatury około 300 °C przez kilka sekund. Powoduje to, że już dalej podczas normalnego suszenia w suszarni liście zachowują swój żywy, zielony kolor. Niewielka ilość prażona jest do koloru czerwonej herbaty i sprzedawana na specjalne zamówienia, szczególnie na rynek niemiecki. W firmie w większości pracują osoby z polskimi korzeniami. Część z nich mówi po polsku, jednak w bardzo starej gwarze, tak jak nauczyli się od swojej babci lub prababci. Obejścia domu i zabudowania gospodarcze rodzin z polskimi korzeniami, przypominają tradycyjną polską wieś. Żałowaliśmy, że zabrakło nam czasu, żeby dłużej zostać w tej okolicy. W Kurtybie również zwiedziliśmy ogród botaniczny zakupując trochę cebulek i sadzonek do Podlaskiego Ogrodu Botanicznego. W drodze powrotnej do Sao Paulo zebraliśmy trochę nasion z brazylijskich lasów do kolekcji ogrodu w Polsce. Ogólnie w brazylijskiej florze za rośliny użytkowe, w tym także lecznicze uważa się ok. 700 gatunków roślin. Część z nich są to gatunki występujące także w Europie, ale zdecydowana większość to rośliny typowe dla Brazylii.
Mirosław Angielczyk - Właściciel firmy Dary Natury
Artykuł jest opublikowany w magazynie gotuj w stylu eko.pl Nr 22 Jesień 2022
Aby dodać komentarze
musisz być zalogowany.