Kiszone siły zbrojne na wojnie z chorobami
gotujwstylueko.plekologiczne | niepasteryzowane | krajowe
Człowieku, lecz się sam!
Wg Dr Ewy Dąbrowskiej, lekarza klinicznego z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem, regularne spożywanie kiszonek to idealny sposób na zahamowanie rozwoju patogenów układu trawiennego, włączenie naturalnego systemu odtruwania oraz aktywizację tzw. „komórek żernych” dla skutecznego niszczenia nowotworów na wstępnym stadium rozwoju. W wywiadzie udzielonym Magdalenie Bator z Zakwasowni przedstawia ona również genialne działanie kwasu masłowego i propionowego na śluzówkę jelita i obniżenie cholesterolu. Można powiedzieć, że lekarze powinni przepisywać nam zakwas z buraków na receptę - a jednak tak nie jest.
ANTYBIOTYK CZY PROBIOTYK
Na podstawie badań NIK w polskich sklepach 85% drobiu ma przekroczone dopuszczalne dawki antybiotyków. Dodatkowo od ponad 20 lat pacjenci otrzymują od internistów i pediatrów jeden i ten sam lek na każde gorsze samopoczucie - antybiotyk. W wodzie pitnej również mamy do czynienia z pełnym spektrum pozostałości leków i karm dla zwierząt. Zasadniczo staliśmy się cywilizacją poddawaną stałej antybiotykoterapii - niekoniecznie za naszą zgodą.
Skutki działania tych środków są destrukcyjne dla flory bakteryjnej człowieka i układu odpornościowego. Każda dawka antybiotyku powinna mieć osłonę tzw. probiotyczną z odpowiednimi szczepami bakterii, które skutecznie skolonizują jelita i zadbają o nasze zdrowie. Dawki terapeutyczne dostępne są w specjalnych kombinacjach szczepów dostępnych w aptekach. Dawki profilaktyczne możemy wprowadzić do swojej codziennej diety dzięki kiszonkom.
BAKTERIE W WALCE Z RAKIEM
Skuteczność bakterii kwasu mlekowego w aktywizacji leukocytów oraz potwierdzone naukowo włączanie genów odtruwania organizmu jest argumentem za stałym spożywaniem kiszonek w różnych postaciach. Warto powrócić do domowych przetworów i praktyki własnych fermentacji, bo korzyści są ogromne. Dla najmłodszych kiszonka to również przysmak i urozmaicenie diety. Produkty o smaku kwaśnym są najczęściej najmniej kaloryczne, najbogatsze w witaminy i pobudzają trawienie. Dodatkowe walory kiszonek to ich wpływ na oczyszczanie jelit, co ma również wpływ na budowanie odporności.
Podsumowując, aby zachować zdrowie nie wystarczy zbilansowana dieta i suplementy. Warto sięgać po bogactwo wartości odżywczych, jakie oferuje nam natura poprzez minerały, bakterie i witaminy. Najwięcej znajdziecie ich w surowych lub kiszonych roślinach, ponieważ te zostały stworzone specjalnie nie, tylko aby cieszyć nasze oczy, ale również dodawać nam zdrowia i radości z jedzenia.
Zakwas z buraków
Naturalny napój z kiszonego buraka ma najszersze spektrum witamin i minerałów wśród wszystkich tego typu napojów. Bogactwo kwasu foliowego, mlekowego, octowego oraz betainy i szerokiej gamy witamin czyni go bardzo efektywnym i skutecznym preparatem prozdrowotnym oraz naturalnym suplementem diety. Picie go jest rekomendowane szczególnie dla kobiet w ciąży oraz małych dzieci od 6 miesiąca. Działa skutecznie wyłącznie, kiedy jest niepasteryzowany.
Kimchi
Koreańska kiszonka na bazie kapusty pekińskiej jest najczęściej spożywanym warzywnym fermentowanym produktem na świecie. Jej skuteczność jest efektem kombinacji wysokich ilości wartości odżywczych głównego składnika (drugie miejsce w rankingu odżywczości na 100 g), ogromnej ilości naturalnych probiotyków oraz witamin. Kimchi można jeść do wszystkiego, w różnych wariantach smakowych np. delikatne kimchi dla dzieci od zakwasownia.pl
Kombucha
To najczęściej wymawiane słowo w amerykańskich hipsterskich klubokawiarniach. Przebija swoją popularnością modę na piwa typu IPA, kawy drip czy roślinne mleka. Cały szum o fermentowaną herbatę, która dzięki niesamowitym efektom grzybka SCOBY uzyskuje status eliksiru młodości za sprawą obecności kwasu glukuronowego mającego niesamowity wpływ na oczyszczanie wątroby. Legenda głosi, że sam Ronald Reagan był leczony tym napojem przez dietetyków z Białego Domu, którzy pozyskali wiedzę na temat jego właściwości od rosyjskich lekarzy. Dzisiaj każdy może zostać producentem tego genialnego specyfiku, ponieważ w odróżnieniu od piwa czy kwasu chlebowego, sam proces fermentacji jest banalnie prosty. Sztuką jest zrobić jednak kombuczę na skalę masową, ponieważ szczególnie w tym przypadku ilość nigdy nie idzie w parze z jakością. Większość produktów na światowych rynkach jest robiona wyłącznie z koncentratów i syropów z dodatkiem sztucznego CO2. Dobrą kombuczę można poznać po mocnym smaku herbaty, delikatnych szampańskich naturalnych bąbelkach i pływającym czasami grzybku fermentacyjnym. Na zdrowie!
autor Mikołaj Bator (Zakwasownia)
Artykuł pochodzi z magazynu wiosna 2020 Gotuj w stylu eko.pl
Aby dodać komentarze
musisz być zalogowany.