Ogródek w stylu eko
gotujwstylueko.plProponujemy Wam skuteczne i sprawdzone rytuały na pozbycie się szkodników oraz kilka zaklęć na piękne i pełne zdrowia ekologiczne plony.
NAGI ŚLIMAK LUZYTAŃSKI
rozpoznanie wroga: Obślizgłe, nagie, bardzo inwazyjne istoty, przy nich nie tylko rośliny są w niebezpieczeństwie. Zaobserwowano także, że te wszystkożerne ślimaki mogą zjadać również… żywe pisklęta, a jakby tego było mało, mogą przenosić różne patogeny na rośliny, które cudem oszczędzą. Dorosły osobnik może złożyć raz w roku, jednorazowo nawet 400 jaj, sprawia to, że ten gatunek ślimaka jest jednym z najbardziej inwazyjnych szkodników. Podobnie jak w przypadku innych obcych i groźnych gatunków najwłaściwszą metodą jest ich likwidowanie.
walka: Jeśli w ogrodzie masz ślimaki zacznij po prostu od ich wyzbierania. Ślimaki lubią wilgotne, ciemne miejsca i nieskoszoną trawę, często znajdziesz je pod resztkami roślin, kawałkami kory, czy w kamieniach. Pamiętaj, że te ze skorupką często są pod ochroną, najlepiej, jeśli wyniesiesz je do lasu. Nie tworzą też wielkich szkód jak ich nadzy bracia. Pomyśl, że każdy złapany osobnik to o 400 mniej wszystkożerców w Twoim ogrodzie! Skuteczną, pułapką, do której lgną ślimaki jest wkopane w ziemię naczynie wypełnione piwem. Ślimaki je uwielbiają.
MRÓWKI
rozpoznanie wroga: Zanim postanowimy je wyeliminować, porządnie się zastanówmy. Mrówki to owady, które z jednej strony mogą mocno zaleźć za skórę każdego ogrodnika, ponieważ budują w ziemi spore gniazda i obgryzają korzenie niektórych roślin (najczęściej warzyw bulwiastych), czasem także niszczą pąki kwiatowe i opiekują się mszycami. Ich aktywność prowadzi do nadmiernego przesuszenia ziemi. Mrówki to także owady pożyteczne, które zjadają wiele szkodników, a biorąc pod uwagę liczbę mrówek, zjadają ich naprawdę sporo.
walka: Są trzy wyjścia: zaprzyjaźniamy się z mrówkami i tolerujemy ich wybryki, eliminujemy lub staramy się je przegonić. Mrówki są wrażliwe na intensywne zapachy, nie znoszą także wrotyczu, majeranku i piołunu, dlatego, aby je odstraszyć zaleca się regularne podlewanie miejsc ich bytu gnojówkami z tych roślin. Miejsce, w którym szczególnie nie mamy ochoty ich widzieć, możemy posypać zmielonym pieprzem. Starymi, sprawdzonym sposobem jest posypywanie mrówczych szlaków solą, kiedyś także wlewano do ich gniazd roztwór soli lub co gorsze zalewano je wrzątkiem. Zdecydowanie odradzamy stosowania tych metod. Zasolenia gleby nie znosi większość roślin. Nic w tym miejscu nie urośnie, a istniejące rośliny uschną, taka metoda wydaje się odpowiednia jedynie z dala od roślinności – np. na rozległym brukowanym podjeździe czy miejscowo na tarasie. Natomiast lanie wrzątku na żywe istoty jest wielce niemoralne.
MSZYCE, PRZĘDZIORKI
rozpoznanie wroga: Mszyce to drobne zielone owady, pierwszym znakiem, że zaczynają się pojawiać, to zwiększona aktywność mrówek. Mszyce wydzielają słodką ciecz, która jest rarytasem dla swoich mrówczych obrońców. Przędziorki podobnie jakmszyce wysysają soki z roślin, żerują na spodniej części liścia, a głównym objawem są żółte plamy na liściach lub drobne pajęczynki.
walka: Naszym największym sprzymierzeńcem są biedronki, które zjadają mszyce i wiele innych szkodników. Chociaż te owady spotyka się coraz rzadziej, możemy spróbować zwabić je stawiając specjalną budkę lęgową lub wykorzystać starą sprawdzoną metodę – spryskujemy mszyce wodą z cukrem. Jeśli jednak biedronki się nie zjawią albo mszyc jest zbyt dużo – możemy je potraktować naturalnymi opryskami z wyciągów lub roztworów gnojówek roślinnych. Na mszyce sprawdzi się także oprysk z wody z octem. Podobne zabiegi działają także na wiele innych owadzich szkodników oraz infekcji grzybiczych i bakteryjnych.
SZARA PLEŚŃ
rozpoznanie: To choroba roślin wywoływana grzybem atakuje najczęściej winorośl, pomidory, truskawki, a także wiele innych (nie tylko jadalnych) roślin. Pierwszym objawem jest delikatny, szary nalot na owocach (w przypadku winogron) lub punktowe brązowienie liści, owoców i łodyg, w późniejszych fazach roślina po prostu zaczyna gnić.
walka: Aby nie dopuścić do powstania szarej pleśni profilaktycznie stosuj oprysk z gnojówki pokrzywowej. Najlepszym i sprawdzonym sposobem na walkę z tą chorobą jest oprysk z wywaru z czosnku.
CHLOROZA
rozpoznanie: To choroba roślin, której głównym objawem jest żółknięcie liści. Na zaawansowanym etapie porażenia tą chorobą roślina nie jest w stanie przeprowadzać fotosyntezy. Powodem najczęściej są niedobory żelaza, potasu, magnezu, azotu lub nadmiar fosforu w glebie. Chlorozie sprzyja także zbyt duża ilość wapna (charakterystyczne dla ziemi zasadowej). Choroba ta może być wywoływana również przez wirusy i grzyby.
walka: Prawidłowo nawożone rośliny, to rośliny, które nie mają niedoborów. Z patogenami poradzi sobie gnojówka z pokrzywy.
PRZENAWOŻENIE
rozpoznanie: Jeśli zaobserwujesz na swoich roślinach nienaturalnie intensywny lub blady kolor liści, albo ich krawędzie zaczynają brązowieć. Stań przed lustrem i zadaj sobie pytanie czy aby nie przesadzasz z nadgorliwością w stosowaniu gnojówek, naparów i oprysków? Zwiększasz dawki, a może stosujesz kilka naraz dla lepszego efektu? Przenawożenie jest tak samo szkodliwe dla roślin, jak szkodniki czy choroby, a objawy równie niepokojące.
walka: Przede wszystkim najważniejsza jest dobra organizacja. Pilnuj proporcji - nawóz : woda i częstotliwości stosowania. W tym przypadku więcej, przeważnie znaczy gorzej. Pamiętaj, że rośliny to organizmy wrażliwe i delikatne, które rosną najlepiej, gdy mają zapewnioną równowagę.
GNOJOWKA Z POKRZYWY
Ten naturalny specyfik ma masę zalet i tylko jedną wadę – okropny fetor, który można porównać do gnijącego obornika. Warto jednak przetrzymać i cieszyć się z tego darmowego nawozu i repelentu. Polecamy jedynie dla tych, którzy dysponują własnym ogrodem właśnie z powodu zapachu wydzielającego się podczas fermentacji pokrzyw. Gnojówka z pokrzywy doskonale sprawdzi się nie tylko w roli uniwersalnego nawozu, a także poradzi sobie z wieloma szkodnikami (mszyce, przędziorki) i infekcjami roślin (np. chlorozą liści). Działa skuteczniej, jeśli zastosujemy ją odpowiednio wcześnie, przy pierwszych objawach.
PRZEPIS NA GNOJOWKĘ Z POKRZYWY
Potrzebujemy: rękawice, szczelny pojemnik niewykonany z metalu, np. szklany duży słój, świeżą (najlepiej młodą) pokrzywę, deszczówkę, i drewniany patyk.
Wykonanie gnojówki z pokrzywy:
• Zakładamy rękawice, aby się nie poparzyć. Z pokrzyw strącamy owady. Należy pamiętać, aby zrywać tylko taką, która nie ma nasion, gdyż są w stanie oprzeć się fermentacji i możemy je rozsiać w całym ogrodzie.
• Zwykle proporcje to 10 litrów wody na 1 kg pokrzywy, jednak w praktyce wciskamy tyle, ile wlezie do 2/3 pojemnika (możemy ubić patykiem) i zalewamy deszczówką.
• Zasłaniamy pojemnik np. bawełnianą szmatką i gumką. W ten sposób zabezpieczamy przed zanieczyszczeniem przez robactwo, a nie pozbawimy dostępu do tlenu.
• Odstawiamy w przewiewne, cieniste miejsce, z dala od często uczęszczanych lokalizacji (z powodu smrodu).
• Po dobie zacznie się proces fermentacji i pojawi się piana. Od tego czasu raz dziennie ostrożnie ściągamy osłonę i mieszamy miksturę drewnianym patykiem. Do mieszania zakładajmy rękawice lub pilnujmy patyka i zawsze chwytajmy za ten sam koniec, unikając tego, który zanurzamy. Przykrywamy z powrotem.
Kiedy jest gotowa?
Cały proces trwa średnio dwa tygodnie, jednak jeśli jest upalnie - gnojówka będzie gotowa już w tydzień, odwrotnie, gdy jest zimno i deszczowo, czas może się wydłużyć do ponad 20 dni. Gotową gnojówkę poznamy po tym, że nie będzie się pienić, liście się rozpuszczą (zostaną same nerwy liści i gałązki), a ciecz będzie miała intensywny zielono brunatny kolor.
JAK STOSOWAĆ?
• Do nawożenia: Kwiaty i warzywa podlewamy roztworem z gnojówką dwa razy w tygodniu na 10 części wody 1 część gnojówki. Pamiętajmy, aby stosować wyłącznie zalecaną dawkę, ponieważ możemy przenawozić.
Uwaga: Gnojówka z pokrzywy nie nadaje się do nawożenia cebuli, czosnku i strączków, a także roślin kwasolubnych (np. borówki - tu sprawdzi się natomiast gnojówka z mniszka lekarskiego).
Na szkodniki i choroby (mszyce, przędziorki, szara pleśń): Stosujemy w formie oprysku na liście, roztwór jest mniej stężony 1 część gnojówki na 20 części wody raz na tydzień. Jeśli widzimy, że niezbyt sobie radzi możemy delikatnie zwiększać ilość gnojówki w roztworze. Jeśli szkodników nie ma, możemy profilaktycznie stosować oprysk 1:50.
BANANOWA GNOJOWKA
Do roślin kwitnących i pomidorów, które potrzebują sporo potasu i fosforu - lepiej sprawdzi się gnojówka z bananowych skórek, którą wykonujemy i stosujemy w ten sam sposób, co pokrzywową. Taką gnojówkę możemy przygotować przez cały rok do kwiatów doniczkowych, jednak stosujmy ją raz na miesiąc. Oczywiście przechowujemy w ciepłym, ale odludnym miejscu.
OPRYSKI
Do oprysków głównie stosujemy gnojówki roślinne lub wyciągi i napary w stosunku 1:20 (gnojówka/napar/wyciąg : woda). Opryski stosujemy w zależności od skali problemu, w skrajnych przypadkach codziennie. Zazwyczaj raz na 3-5 dni. Należy bacznie obserwować i stopniowo zwiększać częstotliwość w miarę potrzeby.
GNOJOWKI ROŚLINNE
Podobnie jak z pokrzywy, gnojówkę możemy wykonać z dowolnych ziół, chwastów, a także z obierek. Najlepsze gnojówki na szkodniki:
• mrówki - wrotycz, piołun, majeranek,
• mszyce i przędziorki - skrzyp polny, pokrzywa, żywokost, czosnek (roztarta w całości główka czosnku na 5 l wody), aksamitka, liście ziemniaka,
• szara pleśń - czosnek, pokrzywa, skrzyp polny, łuski cebuli, chrzan (korzeń i liście).
WYCIĄGI
Robimy je dokładnie tak samo, jak gnojówkę, z tym że wyciąg jest gotowy następnego dnia. Wyciągi są delikatniejsze w działaniu, jednak jeśli musimy działać natychmiast, nie zwlekajmy. Zanim wytworzy się gnojówka - zastosuj wyciąg.
INNE OPRYSKI
• z szarego mydła - (rozpuszczamy 100 g mydła w 5 litrach wody) - szara pleśń, mszyce i przędziorki,
• z octu (w proporcji ocet - woda 1:20) - mszyce i przędziorki,
• z mleka (dowolna proporcja z wodą) - mszyce,
• z drożdży piekarskich (10 g na 1 litr wody) - na infekcje grzybowe (np. szara pleśń),
• z sody (1 łyżka na 2 litry wody) - mszyce, przędziorki,
• sól epsom (1 łyżka na 1 litr wody) - chloroza liści.
Artykuł pochodzi z magazynu lato 2020 Gotuj w stylu eko.pl
Katarzyna Malewska
Aby dodać komentarze
musisz być zalogowany.