Żeby naprawdę poznać Tłocznię „Maurer” trzeba tam pojechać, zobaczyć na własne oczy i posmakować jej owoców. To jedno z tych niewielu miejsc, gdzie nie trzeba się wczuwać w klimat, tam klimat po prostu wciąga. Dzika, nieskażona przyroda, góry porośnięte malowniczymi lasami i niewielkimi sadami. To miejsce, w którym miłość do rodziny i tradycji spotyka się z pragmatyzmem.