wegańskie sushi dla opornych
szpinakotRodzaj posiłku: danie główne, lunchbox, przystawki i przekąski
Kuchnia (region): japońska
Specjalne: gotuj w stylu eko
Użyte składniki: wegetariańskie,
Zawiera: soja
Składniki:
ocet ryżowy - 3 łyżki
cukier biały - 2 łyżki
marchew - 2
awokado - 1
ogórek zielony - 1
sos sojowy lub tamari
algi nori BIO
Dodatkowe informacje:
Sushi stało się lubianą przez Polaków przekąską i w każdym z większych miast pojawiły się miejsca, gdzie dostaniemy tę ciekawą, japońską potrawę. Warto jednak spróbować przygotować ją samemu we własnej kuchni - i to bez wymyślnych składników.Sposób przygotowania:
Jeżeli dysponujemy specjalnym do sushi postępujemy według instrukcji na opakowaniu. Ale jeśli nie mamy do niego dostępu, nie ma problemu, nada się także zwyczajny, szeroko dostępny ryż biały. Najlepiej sprawdzają się gatunki krótkoziarniste. Nie możemy jednak użyć ryżu brązowego lub dzikiego, nie będą się one odpowiednio kleić. Taki zwyczajny ryż gotujemy trochę dłużej i w większej ilości wody, żeby był bardziej miękki i kleisty*.
*Chcę tu zaznaczyć, że nie mam na celu profanowania tej niezwykłej potrawy. Chodzi mi jedynie o przybliżenie jej innym, zwłaszcza tym, którzy nie chcą tracić czasu i pieniędzy na wymyślne składniki, a mają ochotę pokombinować i spróbować czegoś egzotycznego. Nie miejmy złudzeń - takiego ryżu nie podają nam w restauracjach, ale na potrzeby domowe będzie wystarczająco dobry.
Przy wybieraniu warzyw soczystych (np. ogórek kiszony) pamiętajmy, by odsączyć je wcześniej na papierowym ręczniku, bo woda źle wpłynie na kleistość ryżu.
Płaty nori kładziemy szorstką strona do góry i równomiernie nakładamy na nie porcje ryżu, zostawiając jedną krawędź suchą. Ryż klei się do rąk i po to jest miseczka z wodą - co kilka ruchów zwilżamy palce, by tego klejenia uniknąć.
Na środku ryżu kładziemy pasek z warzyw. Im mniej ryżu nałożyliśmy, tym bogatszy może być wkład, ale złoty środek trzeba znaleźć samemu - jak widać na zdjęciu mojego sushi, początki bywają naprawdę trudne. ;)
Płaty w końcu zwijamy i niepokryty ryżem fragment nori lekko zwilżamy wodą, by skleił rulon.
Nóż zwilżamy wodą co 2-3 krojenia i tak dzielimy rulon sushi na kilkucentymetrowe, idealne na kęs fragmenty.
Sushi świetnie smakuje na zimno, dlatego spokojnie możemy je przechowywać w lodówce. Jeśli jednak wiemy, że nie od razu zniknie z talerza, warto skropić je sokiem z cytryny, dzięki czemu warzywa jak awokado nie zaczernieją.
Aby dodać komentarze
musisz być zalogowany.